Na scenie znowu pojawił się Jack Tretton, który oznajmił, że Uncharted 2 to bez wątpienia jedna z najpiękniejszych gier, jakie można zobaczyć, możliwa do stworzenia tylko na PlayStation 3. "Mam przyjemność zapowiedzieć kolejną grę nie tylko z jednego powodu, a z 256 powodów" - powiedział Jack i wszyscy domyślili się, że chodzi o MAG, czyli Massive Action Game. Po raz pierwszy miało być zaprezentowane demko tej pozycji na żywo. Jack zaprosił więc na scenę jednego z twórców gry.
Andy Beaudoin, bo o nim mowa, przypomniał, że już rok temu prezentował nam MAG, czyli jedyną grę, która pozwoli naraz zagrać 256 graczom w online'owym trybie. Autor zaprosił na scenę kilku graczy (patrz zdjęcie powyżej) i zapewnił, że reszta z 256 siedzi przed swoimi monitorami - to pierwszy pokaz na żywo pojedynku z tyloma zaangażowanymi osobami naraz. Gra toczyła się w scenerii przypominającej rafinerię ropy naftowej, a zadaniem grupki graczy prezentującej demo było przejęcie bunkrów bronionych przez inne osoby. Pokazano w jak prosty sposób można włączyć sobie podgląd na całą mapę i dowolnie ją obracać, zoomować i podglądać cele. Zaprezentowano krótki fragment gameplayu, w którym grupka graczy przebiła się przez bunkry i to w zasadzie tyle. Wyglądało to nieźle, ale czekamy aż sami przetestujemy ten tytuł i ocenimy, czy nie jest zbyt chaotyczny.
Wrócił prezes SCE, który przeszedł tym razem do PSP. Handheld Sony debiutował 5 lat temu i od tego czasu zyskał kilka nowych wersji (lżejsze i mniejsze), sporo oprogramowania a także setki świetnych gier. W ostatnim roku sprzedało się w sumie 15 milionów PSP, co pozwoliło dobić do łącznej sprzedaży 50 milionów. Jack zapowiedział kilka gier i stwierdził, że firma Sony przygotowuje coś także dla płci pięknej - na wielkim telebimie pojawiła się różowa wersja PSP z grą Hanna Montana, co wywołało poruszenie na sali i żartobliwe pokrzykiwania ("yeaahh!"), co rozbawiło zresztą szefa Sony Computer Entertainment.
Tym razem na scenę wkroczył Kaz Hirai, prezes oraz dyrektor generalny w Sony, który zaczął dyskusję o tym, że wielu developerów a także samych graczy pytało się, w jaki sposób można uczynić PSP jeszcze lepszym. Sygnały te dotarły do designerów Sony, którzy zabrali się do roboty nad przyszłym wizerunkiem PSP. Kaz może więc wreszcie ogłosić kolejny krok rewolucji przenośnej konsolki - między innymi dla tych, którzy od dawna wolą ściągać coś w postaci cyfrowej, a nie magazynować w domu setek płyt UMD, DVD, czy jakichkolwiek innych. Prezes Sony CE zapowiedział oficjalnie PSP Go, czyli nową wersję handhelda japońskiego giganta elektronicznego. Rozbawił przy tym wszystkich mówiąc, że koncern Sony wymyślił kilka nazw dla nowej konsolki. Jedna z nich to "najgorzej strzeżony sekret E3", co oczywiście odnosiło się do wycieku informacji na temat PSP Go - w końcu donosiliśmy Wam o nowej przenośnej maszynce już na dwa dni przed konferencją.
Kaz zdradził przy okazji kilka ważnych szczegółów. PSP Go zadebiutuje dokładnie 1 października w Europie oraz USA, natomiast Japonia będzie musiała poczekać do 1 listopada. Podał także sugerowane ceny dla nowego handhelda - to 249$ w Stanach oraz 249 euro w Europie (w Japonii - 26,800 yenów). Dość drogo, biorąc pod uwagę, że po tyle samo sprzedawane jest Wii, natomiast Xboxa 360 można dostać jeszcze taniej.
PSP Go jest o 50% mniejszy niż pierwsza wersja PSP (PSP-1000). Posiada 16GB pamięci flash, wspiera Bluetooth oraz posiada port Memory Stick micro media (M2), dzięki czemu będzie można rozszerzać pamięć w przyszłości. System operacyjny ma jednak ten sam, co obecne wersje PSP, podobnie zresztą obsługuje Wi-Fi.
Hirai potwierdził, że od teraz nowe gry na PSP będą wydawane zarówno w wersji "pudełkowej", jak i cyfrowej - nowy handheld nie obsługuje w końcu nośnika UMD, więc gry będzie można kupować wyłącznie poprzez PlayStation Store. Jednocześnie Sony nie chce zabijać poprzednich wersji PSP, więc gry dalej będzie można kupować również w sklepach w wersjach "pudełkowych". Co bardzo ważne, koncern obniża ceny dev-kitów (aż o 80%!), dzięki czemu więcej developerów będzie mogło tworzyć gry na PlayStation Portable - wyraźnie widać, że firma chce rozruszać trochę zastygły ostatnio rynek.
Razem z PSP Go zadebiutuje również program Media Go, czyli aplikacja do PC (zastąpi ona znany do tej pory Media Manager), która pozwoli nam na łatwiejsze przesyłanie i segregację muzyki, filmów czy zdjęć. Oprócz tego ma wystartować również Video Store, czyli sklepik, z którego będzie można ściągać filmy i różnego rodzaju programy / relacje sportowe itd. Potwierdzono podpisanie umów z takimi firmami jak Showtime, G4, E, HD Nett, Magnoila films, czy Manga, jednak póki co wygląda na to, że dotyczy to jedynie rynku amerykańskiego.
Hirai zakończył swoją prezentację i zaprosił na scenę szefa Polyphony Digital. Kazunori Yamauchi zdradził, że Gran Turismo w wersji na PSP jest już w zaawansowanej fazie produkcji i ukaże się 1 października tego roku! (czyli gra ma być gotowa w dniu startu PSP Go). Z potwierdzonych informacji: GT PSP będzie chodzić w 60 klatkach na sekundę, znajdziemy w niej 800 samochodów i 35 tras do wyboru (+ ich warjacje, w sumie: 60), a także tryb Multi do czterech graczy i opcję wymiany samochodami pomiędzy graczami online. Na konferencji niestety nie zaprezentowano filmu z silnika gry, ale dzień później pojawił się takowy w sieci, o czym zresztą Wam donosiliśmy. Gran Turismo na PSP prezentuje się naprawdę świetnie, niewiele odbiega od tego, co widzieliśmy w GT3 i w GT4 na PS2.
